Glazurnik Jurek Łosiakowski Aleksandrów Kujawski

Projekt łazienki, który otrzymałem od inwestora, był interesujący, mimo że odbiegał nieco od współczesnych trendów. Lubię wyzwania, więc nie zastanawiałem się długo nad przyjęciem zlecenia. Praca zakończyła się sukcesem dzięki dokładnemu zaplanowaniu zadań i u życiu produktów ATLAS.

Zadanie: Prace polegały m.in. na poprowadzeniu wentylacji, instalacji elektrycznej i oświetleniowej, wykonaniu hydroizolacji, okładziny ceramicznej, białego montażu. Wykonanie i największe trudności: Pracę rozpocząłem od przeróbek instalacji, które, jak to często bywa, nie pasowały do wizji projektanta. Trzeba było poprowadzić wentylację z kuchni, znajdującej się pod łazienką. Użyłem w tym celu systemu płaskich kanałów, aby zaoszczędzić
na miejscu. Kolejnym etapem była kanalizacja, czyli przesunięcie podejść pod umywalki oraz pod wannę.
Tutaj zaczęły się problemy. Trzeba było ręcznie rozkuć posadzkę zbrojoną oraz z rozłożonym ogrzewaniem podłogowym, co zajęło kilka godzin. Ubytki uzupełniłem Postarem 20. Potem zająłem się instalacją wodną (praktycznie w całości do przeróbki), instalacją elektryczną 230V i dodatkowo instalacją 12 V z mikrofalową
czujką ruchu. Następnie przyszła kolej na stelaże w.c. oraz bidetu wraz z podwójną zabudową g-k, a potem podwieszany sufi t z zagłębieniem (czworokątnym) oraz podświetleniem LED. Ściany wyrównałem za pomocą ZW 330. I wtedy przyszedł czas na wykonanie dwuwarstwowej hydroizolacji Woder W wraz z taśmami oraz narożnikami.
Do mocowania okładziny ceramicznej użyłem swojego ulubionego kleju – Geoflexa. Zastosowałem
metodę kombinowaną, gwarantującą pewne połączenie. Po konsultacji z inwestorem do spoinowania użyłem fugi brokatowej Artis Style – do ścian, a do podłogi – fugi epoksydowej ATLAS, aby zachować kolor na długie lata. Po wyschnięciu użyłem silikonów Artis.